Od kilkunastu, a może już nawet kilkudziesięciu lat organizacje proekologiczne (m. in. Greenpeace) i niezmierzone rzesze ekologów głoszą o tragicznych dla Ziemi jak i dla przyszłych pokoleń skutkach szybkiego rozwoju przemysłowego.
W ostatnim czasie akcje promujące redukcję emisji CO2, oraz innych niebezpiecznych związków dla środowiska naturalnego stały się na tyle głośne, że problem ten pojawił się także w polityce międzynarodowej. Traktat z Kioto z 1997 roku, czy tegoroczna konferencja w Kopenhadze poświęcona temu problemowi pokazują, że wzrost temperatury na świecie uznano za poważną sprawę. Co prawa wiemy, że więcej mamy obietnic bez pokrycia, ale nie o tym rzecz.
O globalnym ociepleniu trąbi się wszędzie. Jednak powinniśmy powołać się na fakty. Na podstawie pomiarów ustalono, że średnia globalna temperatura lądów i oceanów wzrosła o 0,75 °C względem okresu 1860-1900. Oczywiście dochodzi do tego problem niedokładnych pomiarów, ale tutaj wahania nie mogą być już duże. Rzeczywiście temperatura od początku XX roku rośnie, a niektórzy z ekologów przewidują, że 2100 będzie wyższa o [sic!] 5 stopni Celsjusza w stosunku do roku 2000 r.
Pojawił się jednak pewien w badaniach z ostatnich lat. Według badań sporej rzeszy naukowców ( m.in.Roya Spencer – NASA, Ryan Maue – Uniwersytet Floryda, Naukowcy Instytutu Nauk Morskich Leibnitza i Instytutu Meteorologii Maxa Plancka) w ciągu ostatnich kilkunastu lat średnia temperatura na ziemi przestała się podnosić. Co więcej dane na ten temat są zastrzeżone. Wynikła z tego już nawet tzw. „Climagate”., o którym w internecie można wiele się dowiedzieć.
Innym faktem wskazującym na to, że informacje o globalnych ociepleniu powodowanym przez człowieka są przesadzone jest to, że procent CO2 znajdującego się w atmosferze, a pochodzące z działalności ludzkiej wynosi 3%. Musicie przyznać, że to niezbyt dużo. Dlatego prognozy o hiper wzroście temperatury w kolejnych latach wydają się „dość przesadzone”.
Faktem jest też to, że nasza planeta ma pewne cykliczne fazy. Tak jak dla nas łatwo rozróżnić pory roku, tak trudno dostrzec tą cykliczność temperatur. Ziemia przechodziła już kilka epok lodowcowych, ale również kilka epok bardzo wysokich temperatur. Mówię oczywiście o kilku, ponieważ tyle człowiek jest w stanie ocenić na podstawie źródeł np. badania lodu z lodowców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz